piątek, 18 stycznia 2013

Anioł z masy solnej

   Jednak nie poprawiłam tego anioła, zostawiłam go na inny czas...może kiedyś natchnie mnie na retusz. Generalnie chciałam uzyskać wielobarwną mozaikę o kontrastowych i letnich kolorach  a wyszła napaćkana masa czegoś tam. Przedobrzyłam. Pędzelki też do wymiany...Spróbuję dopracować taki wzór, bo ciągle mi chodzi po głowie...



czwartek, 17 stycznia 2013

Mikołaje,anioły z masy solnej

    Właśnie udało mi się rozebrać choinkę i oto co przeżyło tegoroczne święta. Myślałam, że będzie gorzej, ale mój słodki łobuziaczek upodobał sobie w tym roku anioły, którym ochoczo wyrywał skrzydełka i " zdejmował " buciki. Na przyszłe święta zostaną mi takie cudaczki:





   Wyschły mi kolejne ulepione anioły i powoli zabrałam  się za malowanie. Niestety miałam fajną wizję kolorystyczną, ale wykonanie nie przyniosło oczekiwanego efektu, cały anioł jest za ciemny, farba się ważyła, pomalowałam niezbyt dokładnie i klapa.... Jutro spróbuję poprawić i to co wyjdzie opublikuję...
Gdy nakładam farbę, czuję jakby zaczynały żyć swoim własnym życiem i mimo niedoskonałości nie mam odwagi ich wyrzucać na śmietnik, czy pozbywać sie "byle komu". Nie wszystko musi być doskonałe.

   A oto co jeszcze czeka na "ożywienie" :









sobota, 5 stycznia 2013

Masa solna - figurki


   Od ok. 2 m-cy jestem zakochana w  stworkach z masy solnej. A zaczęło się od poszukiwań bezpiecznych i ładnych ozdób choinkowych które mógłby odpowiednio traktować mój brzdąc. Sama nie wiem kiedy wciągnęłam się "po uszy".
Przy dwuletnim dziecku lepienie figurek jest dość ciężkie dlatego każdy egzemplarz cieszy mnie podwójnie..



.
masa solna, figurka
babunia z masy solnej



aniołek na szczęściedla Darka




ciociny anioł



Sylwia



pierwsza kaczka dziwaczka


ulubiona kaczuszka z koszyczkiem



A ta kaczuszka powędrowała na WOŚP



Wiktorynka



Mamusina anielica


kot w butach dla mojego synka


I jeszcze dwie sentymentalne, bo pierwsze.... choć niezbyt udane...