Jednak nie poprawiłam tego anioła, zostawiłam go na inny czas...może kiedyś natchnie mnie na retusz. Generalnie chciałam uzyskać wielobarwną mozaikę o kontrastowych i letnich kolorach a wyszła napaćkana masa czegoś tam. Przedobrzyłam. Pędzelki też do wymiany...Spróbuję dopracować taki wzór, bo ciągle mi chodzi po głowie...
Nie wiem co Ty chcesz od tego anioła, on jest fantastyczny i kolory ma świetne!!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)i zapraszam do mnie
rustykalna.blogspot.com
Zapraszam serdecznie po wyróżnienie :)
OdpowiedzUsuńPrace są fantastyczne, niezwykle szczegółowe do czego ja chyba nie miałabym cierpliwości... :) piękne :)
OdpowiedzUsuń